Byłem dzisiaj w Centrum Krwiodawstwa w
Łodzi. Chciałem oddać krew, ale to niemożliwe. Czy jestem chory?
Mam popsutą krew? Ćpam? Nie. Jestem osobą transgender, to
wystarczy.
Podczas wypełniania kwestionariusza dla krwiodawców,
zostałem wezwany do gabinetu pielęgniarki. Spytała mnie czy skoro
chcę zmienić płeć, to czy biorę leki hormonalne. Odpowiedziałem,
że korekcja płci mnie nie interesuje i nie biorę żadnych leków.
Następnie usłyszałem, że nie mogę oddać krwi z kilku powodów:
mój wygląd zewnętrzny nie zgadza się z płcią w dowodzie
osobistym. Miałem sukienkę, makijaż itp. „Normalny” facet się
tak nie ubiera. Dla pielęgniarki albo jest się facetem na 100% albo
kobietą na 100% (ciekawe co robi, gdy widzi kobietę w spodniach, bez makijażu, ostrzyżoną na krótko). Oddawanie krwi to poważna sprawa – powiedziała.
Zaczęła snuć domysły czy mam zaburzenia psychiczne. A jeśli mam,
to ona nie chce ryzykować. No i spychologia, muszę porozmawiać z
kierownikiem instytucji, którego oczywiście nie było w pracy.
Potem sugerowała, że mogę mieć ryzykowne stosunki seksualne w
przygodnych miejscach. Poleciała po całości. Widząc mnie
najpewniej pomyślała, że jestem chorym psychicznie dewiantem,
który nałogowo uprawia seks z przypadkowymi osobami w przypadkowych
miejscach.
Nie było żadnego pola do dyskusji. Pielęgniarka nie
była ciekawa kim jestem, nie pytała o moją sytuację. Zostawiła
mnie z szeregiem nieprzyjemnych domysłów; z poczuciem, że jestem
kimś gorszym, od którego za żadne skarby nie wolno brać krwi. Bo
zarażę genderem, czy co? Przed zeszłorocznym coming out byłem
honorowym krwiodawcą, teraz najwyraźniej nie mogę nim być. Co
zrobię? Nie chcę zostawić tej sprawy, pewnie napiszę skargę.
Ich postawa jest godna tylko pogardy.
OdpowiedzUsuńIch pogarda jest godna tylko postawy.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie walcz, napisz koniecznie do Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego - http://www.ptpa.org.pl/
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację o PTPA, napiszę do nich.
UsuńGejów, którzy ujawnią orientację, też tam tak traktują. Jak geje na przykład zapytają, czemu na tablicy jest obwieszczenie, że homoseksualiści nie mogą oddawać krwi. Tabliczkę zmienili (na "ryzykowne zachowania"), ale tylko tabliczkę.
OdpowiedzUsuńPielęgniarka potraktowała mnie podwójnie stereotypowo: 1) Uznała, że jestem gejem, bo noszę sukienki i makijaż, 2) Sądzi, że geje mają tysiąc partnerów, z którymi uprawiają "ryzykowne zachowania" w przygodnych miejscach.
UsuńWiele jeszcze do zmiany, przede wszystkim na poziomie edukacji
UsuńD. Kilańska
Dzień dobry, Fundacja Trans-Fuzja może również pomóc, w razie chęci jej otrzymania, prosimy o kontakt pod adresem kontakt@transfuzja.org
OdpowiedzUsuńDziękuję. Napiszę na maila szczegóły zdarzenia. Kilka osób już ruszyło sprawę, dwie gazety oraz łódzkie radio - także robi się konieczne zamieszanie.
UsuńTo totalnie nieprofesjonalne zachowanie. Przepraszam za zachowanie koleżanki. Jest mi wstyd.
OdpowiedzUsuńPowodzenia Michał! Czytam Cię od dawna, wkurzył mnie ten wpis - mam nadzieję że zaskarżysz tę Panią skutecznie. Nikt nie zasługuje na takie traktowanie.
OdpowiedzUsuńW sobotę nie złożyłem skargi, bo byłem w szoku, a zaraz zamykali Centrum. Natomiast życzliwi ludzie ruszyli temat. Wwiem, że co najmniej jedna skarga została skierowana, a dwie gazety oraz radio szykują materiał.
Usuń