wtorek, 26 listopada 2013

15. Gender kontra Graff

Mam problem z nazwaniem siebie. Zwykle używam pojęcia queer, bo to pojemny worek, do którego wrzuca się wszystko, co nie przystaje do tzw. normy. Nie odnajduję się w typowej roli kobiecej ani w roli męskiej, moja płeć kulturowa nie pasuje do płci biologicznej, jestem więc – uwaga – dzieckiem ideologii gender. Po ostatniej histerii katolickiego kleru, pojęcie to stało się modne. A skoro tyle się o nim mówi, to może w końcu powinienem się tym zainteresować? Do tej pory naiwnie sądziłem, że pozostając praktykiem gender nie będę musiał konfrontować się z teorią, także przez wzgląd na dotychczasowe doświadczenia: poznane przeze mnie ideolożki gender interesowały się głównie kulturową rolą kobiet. Pomijały rolę mężczyzn, jeśli nie wiązała się ona z opresją względem kobiet. Mnie z kolei ciekawią normy jakie mężczyźni narzucają innym mężczyznom, których sam byłem przez ponad dwadzieścia lat – ok, to mocne słowo – ofiarą.

piątek, 22 listopada 2013

14. W zgodzie ze sobą

Koleżanka Dorota widziała na ulicy chłopaka w damskich ciuchach, czytam jej SMS:
"Był młodszy od ciebie, niższy, też blondyn z dłuższymi włosami i wystylizowanym uczesaniem, miał bardzo ładny i gustowny makijaż. Krótka kurteczka i obcisłe spodnie albo getry."

niedziela, 17 listopada 2013

13. Walka praktyków gender

Kolejny już hierarcha kościelny przypuścił atak na ideologię gender. Tym razem jest nim łódzki arcybiskup Marek Jędraszewski. Podczas niedawnego spotkania z młodzieżą w Pabianicach mówił, że ideologia gender zwrócona jest przeciwko rodzinie i posiadaniu dzieci:
Praktycznie jest to ideologia, szalenie niebezpieczna, która prowadzi do śmierci danej cywilizacji.
- i podlał wywód rasistowskim sosem:
Mogę sobie łatwo wyobrazić, że za jakiś czas [...] w roku 2050 nieliczni biali będą pokazywani innym rasom ludzkim - tu, na terenie Europy - tak jak Indianie są pokazywani w Stanach Zjednoczonych w rezerwatach. Byli sobie kiedyś tacy ludzie, którzy tu zamieszkiwali, ale przestali istnieć na własne życzenie, ponieważ nie potrafili uznać tego, kim są od strony biologicznej.