poniedziałek, 27 października 2014

29. Centrum Fobii

Po ukazaniu się w Gazecie Wyborczej artykułu o moich kłopotach w Centrum Krwiodawstwa, dziennikarka Gazety, Ewa Siedlecka, wystosowała komentarz, w którym broniła zachowania dr Halickiej. Uznała za sensowną prośbę o zaświadczenie od psychiatry - to wyraz troski o pacjenta, profesjonalne zachowanie godne autorytetu lekarki, chwalebna ostrożność itp. itd. Problem w tym, że Siedlecka nie zadała sobie trudu, by zweryfikować własne wyobrażenia. Na przykład, dopowiedziała sobie, że dr Halicką spotkałem już wcześniej. Nie spotkałem. Dotychczas przyjmowała mnie inna osoba, która zresztą niepotrzebnie odesłała mnie na badania kardiologiczne (kardiolog śmiał się z całej sprawy). Halicka mnie nie znała, a w karcie pacjenta nie ma zapisu o stroju krwiodawcy. Dr Halicka dała mi do zrozumienia, że mogłaby go wstawić, ale tego nie zrobi dla mojego dobra (Ciekawe co by wpisała – że jestem osobą homoseksualną? Transseksualną? Bo na pewno nie transgender). Skoro z dr Halicką spotkaliśmy się po raz pierwszy, nie mogła ocenić, że mi „odbiło”: bo „niespodzianie pojawiłem się w kobiecym stroju”, a wcześniej przychodziłem w męskim.

sobota, 18 października 2014

28. Transgender w centrum krwiodawstwa

Byłem dzisiaj w Centrum Krwiodawstwa w Łodzi. Chciałem oddać krew, ale to niemożliwe. Czy jestem chory? Mam popsutą krew? Ćpam? Nie. Jestem osobą transgender, to wystarczy.

piątek, 3 października 2014