sobota, 31 sierpnia 2013

4: Crossdresser sięgnął bruku

Transgresja w piaskownicy.

Gdy koleżanki Liliana i Martyna z Projektu Podróż gościły w Łodzi, opowiedziały mi historię o katowickim festiwalu Tauron Nowa Muzyka. Bywa, że promocja nowych trendów, w tym nowej muzyki, współżyje z obskurantyzmem. Promowanie współczesnej niepolitycznej muzyki w gettach festiwalowych jest równie mało kontrowersyjne, jak finansowanie muzeów sztuki nowoczesnej przez ukraińskich oligarchów pokroju Wiktora Pinczuka.

piątek, 30 sierpnia 2013

3: Chelsea, falafle i szpilki

Nie śledzę mediów głównego nurtu i nie wiem jak zareagowały na deklarację pewnego sygnalisty (whistleblowera), który określił się kobietą. Mam niejasne, ale silne przeczucie, że deklaracja pogrążyła go ostatecznie, bo jak chcesz być bohaterem, to tylko kopią Rambo.

czwartek, 29 sierpnia 2013

2: Katyń, Putin i pedał.

Spotykam Rosjankę w Cieszynie, w Klubie Studenckim "Panopticum". Rozmawiamy. Jest z Nowosybirska, uniwersytet wysłał ją na kurs języka polskiego. Ale dlaczego do Polski? Bo tylko ten kurs dawał gwarancję pobytu za granicą. Gdziekolwiek. Okazuje się, że nie tylko w USA nie wiedzą, gdzie leży Polska, co zrozumiałe w przypadku Nowosybirska. To w końcu stolica Syberii.

środa, 28 sierpnia 2013

1: Prawo jazdy.

  • "Na boga, ale po co nam kolejny blog?"

Po pierwsze, poprosiły mnie o to koleżanki ze "Spunka" - Fundacji Nowoczesnej Edukacji (o zgrozo - seksualnej!), bo mnie znają i uznały, że doświadczenia faceta, który lubi się ubierać jak chce (z założeniem, że zawsze podobały mu się ciuchy niekoniecznie uznawane za męskie) są czymś godnym upowszechnienia. A blogi praktykujących crossdresserów / transwestytów / "pedałów" raczej nie są super popularne, albo nie istnieją wcale.