sobota, 11 kwietnia 2015

36. Przyszła wiosna

Zawsze lubiłem wiosnę, zresztą każda pora roku jest w porządku - i każdej potrzebuję (nie rozumiem ludzi, którzy zimą uciekają do ciepłych krajów). Teraz jednak obawiam się ciepłych miesięcy. Dlaczego? Bo muszę zrzucić grubszą kurtkę i czapkę, włożyć cieńsze rzeczy, a wtedy ludzie od razu poznają, że mam ciało faceta. Momentalnie robi się zamieszanie. W czwartek mocno świeciło słońce, ale było chłodno, więc miałem na głowie chustę. Czułem się w miarę bezpiecznie. W piątek zrzuciłem chustę, bo słońce przygrzało - i zaczęły się kłopoty. Wracając z pracy usłyszałem kilkanaście obelg "pedał", a w galerii handlowej grupa młodzieży urządziła zbiegowisko pt. "Patrzcie pedał". Wybierałem gazety w sklepie, a kątem oka zobaczyłem jak grupa wskazuje na mnie palcami. Taki dzień, zdarza się. A jak się zdarza, to po powrocie do domu najczęściej mam wszystkiego dość.